Podwyżka nie jest tylko kwestią zarobionych pieniędzy. Dla niektórych osób może być również wyznacznikiem tego jak postrzegają sami siebie, wyceniają swój wysiłek oraz na ile cenią siebie jako pracownika. Pomimo to, wiele osób unika rozmowy z przełożonym na temat zwiększenia wynagrodzenia z obawy, że nie przyniesie ona pożądanych efektów i może wpłynąć na zmianę relacji z pracodawcą.
Jak wynika z badania Rynek Zmiany Pracy, 35 proc. ankietowanych nigdy nie negocjowało z przełożonym zmiany warunków zatrudnienia[1]. Pytanie o podwyżkę to część renegocjacji umowy, która wymaga zaangażowania i chęci ze strony zarówno pracodawcy jak i pracownika. Aby rozmowa przyniosła oczekiwane skutki należy przede wszystkim odpowiednio się do niej przygotować. Podpowiadamy, jak to zrobić oraz jak postąpić, gdy usłyszymy odmowę.
Nie bierz szefa z zaskoczenia
Na rozmowę o podwyżkę warto umówić się z przełożonym przynajmniej kilka dni wcześniej. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że poświęci nam całą swoją uwagę, a rozmowa odbędzie się na spokojnie, bez presji czasu. Pamiętajmy także, że szef tak samo jak my musi się do takiej rozmowy przygotować. Wcześniejsze ustalenie z przełożonym, kiedy możemy się z nim spotkać z pewnością będzie działać na naszą korzyść. Gdy obie strony będą miały wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do rozmowy będzie ona przebiegać o wiele sprawniej.
Pamiętaj o konkretach
Rozmowa dotycząca podwyżki powinna być rzeczowa, spokojna oraz bazować na konkretach. Właśnie dlatego warto dobrze się do niej przygotować i wcześniej spisać argumenty przemawiające za tym, że powinniśmy zarabiać więcej. – Podczas rozmowy z przełożonym powinniśmy wymieniać argumenty odnoszące się do jakości naszej pracy, do włożonego przez nas wysiłku i zaangażowania. Warto również zwrócić uwagę na liczbę zrealizowanych przez nas zadań, podać przykłady sukcesów oraz pochwalić się osiągnięciami, które mają realny wpływ na firmę. W przypadku, gdy wykonujemy dodatkowe zadania, dzielimy się z innymi pomysłami czy wspieramy współpracowników także powinniśmy o tym wspomnieć podczas rozmowy – wyjaśnia Dorota Kobierska, trener rozwoju osobistego, coach, psychoterapeuta, właścicielka firmy Personal Effect. Przed rozmową powinniśmy zastanowić się także ile chcemy zarabiać. – Propozycja kwoty powinna być racjonalna i uwzględniać m.in. kondycję finansową firmy, przyjęte zarobki na danym stanowisku, nasze kwalifikacje i zakres naszych obowiązków. Jeśli firma posiada system wynagrodzeń, zapoznajmy się z tym dokumentem, może ułatwić on nam negocjacje – dodaje Dorota Kobierska.
Te argumenty są zakazane
Podczas rozmowy z przełożonym nie powinniśmy stosować argumentów typu: „mam kredyt”, „powiększyła mi się rodzina”, „długo pracuje w firmie”, czy „kolega zarabia więcej”. Podczas rozmowy skupmy się na konkretnych korzyściach, które my przynosimy firmie. Na podwyżkę zasługujemy wyłącznie za własne zawodowe osiągnięcia, a nie z powodu wyższych zarobków innego pracownika bądź zmieniającej się sytuacji osobistej. Rozmawiając o podwyżce skoncentrujmy się na sobie oraz na własnych osiągnięciach i sukcesach.
Co zrobić, gdy nie dostaniemy podwyżki?
Pamiętajmy, że zwiększenie pensji nie jest obowiązkiem pracodawcy. Dlatego bądźmy przygotowani, że możemy spotkać się z odmową ze strony przełożonego. W sytuacji, gdy nie udało nam się wynegocjować zmiany wynagrodzenia, warto dowiedzieć się, jakie przyczyny leżą u podstaw takiej decyzji. – Powodem odmowy może być np. kondycja finansowa firmy. W takich przypadkach warto zastanowić się nad alternatywnymi benefitami, z których możemy skorzystać i które są dla nas równie atrakcyjne. Może to być np. pakiet opieki zdrowotnej, szkolenie bądź inna rzecz, która będzie dla nas satysfakcjonująca. W przypadku, gdy przyczyną odmowy są kwestie pozafinansowe warto zapytać przełożonego, co powinniśmy zrobić, aby w przyszłości mieć szansę otrzymać podwyżkę – dodaje Dorota Kobierska z Personal Effect.
Przygotowując się do rozmowy o podwyżce warto zastanowić się nad argumentami, które pokażą naszą wartość dla firmy. Pokażmy pracodawcy, że cały czas się rozwijamy, zdobywamy nowe kwalifikacje, które wymiernie przyczyniają się do uzyskania lepszych wyników firmy. Zastanówmy się także jaką wartość ma dla nas praca w obecnej firmie i jakie korzyści nam przynosi. Może okazać się, że wykonywana przez nas praca jest na tyle cenna i satysfakcjonująca, że kwestie finansowe nie są w tym momencie priorytetowe.